Na początku opowiem Wam troszeczkę o tym magicznym uczuciu, które sprawia, że dzieje się magia. Cała ta magia tkwi tak naprawdę w nas, tylko jest cały czas do odkrycia. Od zawsze miałam połączenie ze światem duchowym i empatię na bardzo wysokim poziomie. Już jako dziecko czułam, że jest coś, jakaś siła, bardzo wyczuwalna wokół mnie, w mojej przestrzeni, która może sprawić, że nasze życie będzie wyglądać tak jak tego pragniemy i nasze marzenia będą się spełniać w magiczny dla nas sposób. Ta siła jest w nas i pochodzi z naszego wnętrza. Tą siłą jest nasze ŚWIATŁO i nasza KREACJA. Tą siłą jest nasza energia. Od dziecka szukałam tego jak ta siła wygląda i jak z niej można korzystać. Każdy z nas ma swoje potencjały i swoje talenty, ale są one uzależnione od przepływu energii w naszym ciele i naszej duszy a także jej duchowej przestrzeni. Im lepsza jest nasza energia tym większą moc mamy tej naszej magicznej siły.

Świadomość siebie, swoich myśli i emocji, a także działań jest bardzo ważna. Wszystko powinno iść w tym samym kierunku i sobie nie zaprzeczać. Wtedy jest największa moc spełniania się naszych kreacji i marzeń. Wiele rzeczy robimy w naturalny dla nas sposób i daje to wspaniałe efekty. Robimy coś z potrzeby serca, bo tak czujemy. W pewnym momencie swojego życia odkryłam, że pisanie ma moc. Pisanie to pierwszy krok do materializacji rzeczy. Dobrze jest często zapisywać swoje marzenia lub plany i się na nich skupiać. Już samo pisanie nasz mózg i wszechświat przyjmują za działanie 😉 Skupienie jest kluczem. Potem zaczęłam się zastanawiać na czym tak naprawdę polega pozytywne myślenie, bo tyle się mówi, żeby myśleć pozytywnie, ale jak to robić? I kolejne pytania, które pojawiały się w mojej głowie to jak osiągnąć tzw. Flow? Jak przejąć kontrolę nad swoim życiem? Itd… bo przecież wmawia nam się, że wiele sił wpływa na nasze życie, a my mało mamy do powiedzenia i mamy się wszystkiemu poddać… a przecież świadomość siebie to świadomość swojej mocy i każdy z nas ma ogromne możliwości, ale trzeba chcieć z nich korzystać 😉

Im bardziej szukałam odpowiedzi na swoje pytania tym częściej pojawiała się w moim otoczeniu książka ,,Sekret” Rhondy Byrne, którą polecali mi moi znajomi lub ktoś o niej mówił w tle… i wcale nie tak szybko trafiła do moich dłoni. Każdy z nas ma swój proces 😉 Ale jak już podjęłam tą decyzję i poczułam, że to jest ten moment, pojechałam ją kupić cała szczęśliwa. Jak już ją trzymałam w dłoniach, otwierając ją, żeby zacząć czytać poczułam coś niesamowitego! Wspomnienie z dzieciństwa wróciło, to było to, bo poczułam jak ta książka emanuje energią! Miałam wrażenie, że widzę niewidzialną energię wokół tej książki i że ta książka jest energią! Wiedziałam, że to jest ta siła, a raczej informacja zawarta o tej sile, której szukałam i którą czułam jako dziecko, że istnieje! Raz w życiu coś takiego mi się zdarzyło, żebym w taki sposób czuła energię jakiejkolwiek rzeczy! Kochani polecam Wam ją z całego serca! Dzięki niej góry przeniosłam i stosuję każdego dnia, bo każdy dzień ma ogromny potencjał 😉 Więcej nie zdradzam… reszta do odkrywania! 😉

© Magia Hipnozy 2024
closearrow-circle-o-downbars